Music ;3





wtorek, 18 lutego 2014

7.'Powiedział, że zna Dominika [...], widział niektóre mecze Legii.'

ONA SIĘ PRZEPROWADZA! Nie mogłam w to uwierzyć. Moja Wika!!!
Opowiedziałam Mario o Wice i trochę o moim życiu w Polsce. Powiedział, że zna Dominika jako piłkarza, widział niektóre mecze Legii. Lekko się zarumieniłam. No cóż..
Kiedy Mario pojechał do siebie, wyszykowałam się i byłam gotowa jeszcze na długo przed czasem. Czasem do tego, aby wyjść na lotnisko po Wikę. Boże, tak bardzo się cieszę. Dom mam tak duży, że tata pozwolił Wice zamieszkać z nami. On bardzo ją lubi. Nucąc sobie piosenkę Macklemore (kocham go. <3) wyszłam z domu. Wsiadłam do samochodu, puściłam głośno muzykę i w drogę. ;)
W międzyczasie dostałam sms-a:

'Cześć, możemy przełożyć spotkanie np. na jutro?'

Taak, ten  numer. To dziwne, ale przestałam się tak tym emocjonować. Chyba domyślam się już, kto to jest.

'Hej. Możemy. Jutro o 15. Na lotnisku.'

'Pasuje. Do zobaczenia...'

Hm, czyli jutro. Będzie ciekawie...

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozdział bardzo króciutki, przepraszam, ale za to już jutro postaram się dodać nowy. Pozdrawiam :***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz